Punktualnie
o dziewiętnastej dzwonek domofonu oderwał inspektora Neraka od lektury
książki Richarda Dawkinsa Bóg urojony. Po chwili w drzwiach wejściowych z
butelką wyśmienitego hiszpańskiego wina Faustino I Grand Reserva 1996
stanął sierżant Wrzosek. Inspektor z uznaniem spojrzał na rocznik
przyniesionego przez kolegę trunku i zaprosił do saloniku. Po chwili
panowie, siedząc w wygodnych fotelach, wpatrując się w strzelające
płomienie ognia w kominku, ze smakiem raczyli się wyborną Rioją.
Milczenie przerwał Nerak.
- Ciekaw jestem,
czy potrafi pan odgadnąć tę zagadkę. Otóż Aleksander Kwiatkowski, młody
biznesmen, wyjechał na miesięczny odpoczynek do sanatorium. Po
zameldowaniu się w ekskluzywnym pensjonacie, podczas rozpakowywania
walizek, ku swemu zaskoczeniu stwierdził, że nie zabrał ze sobą
notatnika, w którym miał zapisane polecenia swojego domowego lekarza.
Natychmiast więc usiadł przy stoliku i na eleganckim papierze firmowym
sanatorium napisał do małżonki list, w którym prosił, aby jak
najszybciej przysłała mu notatnik. W tym miejscu należy zaznaczyć, że
pan Aleksander, będący z natury człowiekiem nieufnym, nikomu nie
wierzył. Również własnej żonie, i nigdy nie wtajemniczał jej w swoje
interesy. Nawet listy odbierał sam i dlatego kluczyk od skrytki
pocztowej zawsze był schowany w jednej z szufladek jego biurka. Teraz
chcąc, aby małżonka odebrała jego list i następnie przysłała mu
notatnik, musiał zdradzić miejsce ukrycia kluczyka. Napisał więc w
liście, że chcąc go znaleźć, musi wyjąć drugą od góry szufladkę w
biurku, ponieważ jest on przyklejony plastrem do jej dna. Upłynął
tydzień, a przesyłka nie nadeszła. Dlaczego pani Kowalska nie wykonała
polecenia męża?
- To bardzo proste - rzekł Wrzosek i podał poprawną odpowiedź. - Teraz kolej na mnie.
-
Andrzej i Tomasz byli przyjaciółmi i prowadzili wspólne interesy.
Pewnego dnia Andrzej dowiedział się, że przyjaciel go oszukuje. Poza
jego plecami dogaduje się z konkurencją i na własną rękę, w tajemnicy
przed nim, zarabia spore pieniądze. Zdenerwowany pokłócił się z Tomaszem
i podczas bójki nieźle go pokiereszował. Przyjaźń została zerwana, a
Tomasz poprzysiągł Andrzejowi zemstę. Kilka tygodni później doszło do
walki, podczas której Tomasz tak dotkliwie pobił eksprzyjaciela, że
nieprzytomnego zabrało pogotowie. Kilka dni później, mimo wysiłków
lekarzy, Andrzej zmarł, nie odzyskawszy przytomności. Mimo że całe to
zajście widziało sporo świadków, Tomasz nie został aresztowany i
zabójstwo uszło mu na sucho. Czy wie pan, panie inspektorze, dlaczego?
Jakich odpowiedzi udzielili sierżant Wrzosek i inspektor Nerak?